Autor |
Wiadomość |
DJDrogba |
Wysłany: Sob 21:55, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
Pewnie że Carvalho ma "niebieskie serce" nawet jak odejdzie to i tak dalej bedzie wg. mnie "niebieski" tak jak gudjohnsen. |
|
|
karolinka |
Wysłany: Wto 16:54, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
Chociaż rzeczywiscie bylo to ryzykowne,bo gdyby kontuzja posuneła sie dalej to mogłaby uniemozliwić mu gre na znacznie dłuższy czas... |
|
|
..::W-o-J-t-E-k::.. |
Wysłany: Sob 14:12, 17 Lut 2007 Temat postu: |
|
Zgadzam się to dowód wierności i poświęcenia dla drużyny powinnien leczyć kontuzje a on walczył bo inaczej Chelsea była by w tarapatach.
Brawo Carvalho |
|
|
karolinka |
Wysłany: Sob 11:40, 17 Lut 2007 Temat postu: |
|
No oczywiście, Carvalhio to wspaniały zawodnik i należą mu się wielkie podziękowania i gratulacje za to co zrobił dla drużyny! |
|
|
..::W-o-J-t-E-k::.. |
Wysłany: Pią 21:41, 16 Lut 2007 Temat postu: Carvalho dla Chelsea ryzykował zdrowie ! |
|
Ricardo Carvalho ujawnił, że musiał grać z kontuzją, w celu uzyskania przez Chelsea jak najlepszych wyników.
Zespół "The Blues" był ostatnio targany falą kontuzji, z których największą stratą był uraz Johna Terry'ego, który wykluczył go z gry na dwa miesiące.
Dodatkowa strata Carvalho była by ciosem dla Chelsea. Dlatego też portugalski obrońca grał, mimo urazów. Mimo, że zawodnik brał środki przeciwbólowe i dużo odpoczywał, to i tak była to dla niego droga przez mękę.
Musiałem to zrobić z powodu innych kontuzji w drużynie. Najgorsze momenty, to te tuż po meczach. Czułem się wtedy naprawdę źle. Po takim meczu leczyłem się przez dwa dni. Był to dla mnie duży problem, ale z pomocą medykamentów i odpoczynku jakoś dałem radę - powiedział Carvalho w wywiadzie dla Daily Star.
Teraz moja kostka już nie boli i wraca do pełnej sprawności
- zakończył zawodnik.
Co sądzicie o postawie Ricardo ?
Czy to według dowód że Carvalho ma "Niebieskie Serce" ? |
|
|